Czesć wam. Mieszkam w Poznaniu i mam wrażenie że lekko uzalezniłem się od alkoholu. Chciałbym to zniszczyć w zarodku, zanim wyniknie z tego cos powazniejszego. Od razu zaznaczam ze nie jest to nic bardzo powaznego, po prostu lepiej zapobiegac niz leczyc
Nie chcę Cię straszyć ale mówisz jak alkoholik. Problem z alkoholem albo jest albo go nie ma. Tak jak w związku albo zdrada jest albo nie. Wiem ze nie wszystko z zyciu jest czarno białe ale są kwestie które nalezy tak traktowac zeby zachowac kontrolę.
teraz zapewne powinienem sie bronic co jeszcze bardziej utwierdzi cie ze jestem chory, jesli sie przyznam to również będzie jednoznaczne. W zasadzie cokolwiek nie powiem to skonczy sie dla mnie zle.
Wiesz, ja tylko chciałam pomóc. Masz trochę racji ze pozycja osoby oskarzanej o alkoholizm jest bardzo trudna w kazdej rozmowie ale ma to swoja przyczyne przecież.
Dobra nie bawmy się w terapeutów. Kolega pytał o pomoc wiec niech mu ktos pomoze. Ja niestety sie na tym nie znam. Pozdrawiam.
Bardzo dobrych terapeutów znajdziesz w tym ośrodku: alkoholterapia.pl. Są naprawdę godni polecenia bo ich terapia uzależnienia od alkoholu ma wysoką skuteczność i od bardzo dawna juz prowadza swój osrodek do ktroego jezdza ludzie z całego kraju.
Bardzo dziekuje za pomoc, o takie informacje mi chodziło. W kazdym razie rozmowa z kolezanka równiez uswiadomila mi ze cos jest ze mna nie tak bo odczulem potrzebe bronienia sie, a gdyby wszystko było dobrze to przeciez przeszedł bym obok oskarżeń obojętnie.